Skąd brać informacje, czyli jak wygląda dobry research?

Okulary i zeszyt na biurku.

Copywriting to przede wszystkim research

Wiem, że powyższy nagłówek to dość śmiałe stwierdzenie, ale gwarantuję, że każdy, kto choć raz będzie pisał artykuł specjalistyczny traktujący o nieco bardziej skomplikowanym zagadnieniu, przyzna mi rację. Bez solidnego researchu pisze się po prostu źle, jest to znacznie bardziej męczące, dlatego MUSISZ wiedzieć skąd czerpać informacje.

Czerp informacje z sieci, ale rób to z głową

To oczywiste, że korzystasz z sieci. W dzisiejszych czasach tylko szaleniec nie będzie z niej czerpać. Musisz pamiętać, że źródła publikujące w internecie nie zawsze są wiarygodne. Bardzo często przekazują niesprawdzone informacje, a jeszcze częściej bazują na opiniach autorów, a tych chcesz unikać. Serio, przynajmniej podczas researchu. Nie przyjmuj informacji ot tak, weryfikuj je. Krytyczne nastawienie będzie tu pomocne.

Co dwa źródła to nie jedno, czyli stawiaj na bezpieczny research

Nie dopuszczaj do sytuacji, w której czerpiesz informacje z jednego źródła i nie weryfikujesz ich w innym. Wyjątkiem jest encyklopedia (ale nie Wikipedia!) oraz różnego rodzaju słowniki. Ja z reguły sprawdzam informacje w 2-3 źródłach. Dzięki temu jestem spokojny o merytoryczną stronę moich treści. Wyrób sobie nawyk weryfikacji informacji, przyda Ci się to nie tylko podczas pisania tekstów.

Uczelnie, biblioteki, artykuły naukowe

Jeżeli masz do czynienia z naprawdę ciężkim, specjalistycznym tematem, sugeruję szukać informacji w naukowych źródłach.

Google Scholar to wyszukiwarka artykułów naukowych (również w języku polskim), z której naprawdę warto korzystać. Dzięki niej znajdziesz mnóstwo rzetelnych informacji. Pamiętaj też, że wiele uczelni ma własne bazy artykułów naukowych, sprawdź ich strony www.

W wyszukiwarce Google poważne artykuły znajdziesz, dopisując do zapytania rozszerzenie pdf. W tym formacie w sieci udostępniono mnóstwo treści. Bardzo często są to rzetelne artykuły autorstwa osób specjalizujących się w danej dziedzinie. Warto sprawdzić.

Jeśli szukasz informacji w artykułach, czy wpisach blogowych staraj się czerpać z tych, które są podpisane imieniem i nazwiskiem autora. Takie teksty są z reguły dużo wyższej jakości niż treści anonimowe. Za te drugie nikt nie odpowiada, więc po co się starać? Niestety, ale niektórzy wciąż tak myślą.

Research po angielsku i Twoja intuicja

Na koniec dwie rzeczy.

Po pierwsze, jeżeli nie masz do czynienia z zagadnieniem typowo lokalnym, możesz szukać informacji w ogromnej anglojęzycznej części internetu. Pamiętaj, że obowiązują Cię te same zasady, co dotychczas. To, że ktoś tworzy w innym języku, nie sprawia automatycznie, że jest bardziej wiarygodny.

Po drugie, ufaj swojej intuicji. Jeśli coś wydaje Ci się dziwne, to pewnie takie jest. Czujesz, że coś jest nie tak? Zrezygnuj i szukaj gdzie indziej. Twoja intuicja z każdym kolejnym researchem będzie coraz bardziej wyczulona na nieprawdziwe informacje.

A jeśli nie chcesz bądź nie masz czasu na żmudne zbieranie informacji, by stworzyć ciekawe teksty — skontaktuj się ze mną. Wezmę to na siebie i przygotuję treści, które pokochają Twoi klienci. Pamiętaj, tu i teraz to najlepszy czas na rozmowę.